wtorek, 15 kwietnia 2014

WYNIKI CANDY!

Moi drodzy Czytelnicy, wpadam tylko na chwilkę, bo już mam wyrzuty sumienia, że tak długo to trwa.
Losowanie odbyło się w niedzielę. Uczestników było 24, każdemu nadałam numerek pod komentarzem zgłoszeniowym, a wygrywa:
A kto się kryje pod numerem 20, sprawdzicie TUTAJ.
Serdecznie gratuluj Zwyciężczyni (proszę o przesłanie danych do wysyłki na mojego maila) a wszystkim pozostałym dziękuję za zabawę :).
Dobrej nocy!
Ania

wtorek, 8 kwietnia 2014

Symbolika bukszpanu i zaproszenie na kiermasz wielkanocny :)

Witam serdecznie wszystkich Czytelników, szczególnie gorąco tych, którzy zostawiają po sobie ślad w postaci komentarza :). Wasze grono wciąż się powiększa i niezmiernie mnie to cieszy. A że jest mnie tutaj teraz mniej, to bardzo przepraszam. Na usprawiedliwienie powiem tylko: WIOSNA! Ogródki wzywają, a w dodatku pokusiłam się o nowe doświadczenie życiowe i zapisałam się na kiermasz wielkanocny... jako wystawca :). Każda więc wolna chwile poświęcam tworzeniu dekoracji świątecznych i nie tylko :).
 Jeśli ktoś z Was jest z okolic Krakowa, albo będzie przejazdem w najbliższy weekend, to serdecznie zapraszam do Zabierzowa :). Więcej informacji TUTAJ.
A żeby nie było, ze weszłam tutaj tylko się tłumaczyć, to słów parę o bukszpanie.
Większość z nas nie wyobraża sobie Świąt Wielkanocnych bez gałązek tego zimozielonego krzewu. A czy wszyscy wiedzą, co one symbolizują?
Otóż, zielone gałązki bukszpanu w koszyczku ze święconką są dla chrześcijan symbolem nadziei na zmartwychwstanie, zaś w starych wierzeniach ludowych, mowa jest o tym, że bukszpanowy wianek zawieszony na drzwiach wejściowych odstrasza złe moce :).
Na zakończenie przypominam, że jeszcze do piątku do północy można się zapisywać na moje rocznicowe candy TUTAJ .
Życzę wszystkim miłego popołudnia :)
Ania


wtorek, 25 marca 2014

Post pokojowy :)

Ponieważ kiedyś zdradziłam, że urządzam pokój synka, to ostatnio kilka osób pisało do mnie, czy się pochwalę. Otóż pokój cały czas jeszcze się urządza... Ale to jest pierwszy "męski" pokój, z jakim się zmagam, więc kombinuję, żeby nie przesłodzić :).
Zresztą ostatnio doszłam do wniosku, że gdybym zrobiła wszystko od razu, tak jak sobie wymyśliłam, to dzisiaj z wielu rozwiązań nie byłabym zadowolona, bo teraz mam inne pomysły.
Ale uchylę rąbka pokoju w trakcie. Zapraszam :)
No właśnie... Na dzień dzisiejszy widok już jest bardzo nieaktualny, bo łóżeczka już nie ma w pokoju. Chwilowo syn pomieszkuje u mnie, a ja pracuję w jego pokoju nad dużym łóżkiem...
Na początku myślałam, że kupi mu się łóżko drewniane w kształcie samochodu, nawet już wyszukałam odpowiednie, ale niedawno porządkując starą szopę, w koncie za szafą wypatrzyłam elementy z dwóch starych drewnianych intarsjowanych łóżek.
Zobaczyłam w nich potencjał i postanowiłam coś z tym zrobić. Nie znalazłam niestety elementów bocznych, ale w garażu mam zeskładowaną ramę od mojego poprzedniego łóżka sosnowego, i stwierdziłam, że powinno się udać to razem zmontować.
Dodatkowo w tym samym czasie, na allegro wpadł mi w oko drewniany fotel za cenę 90 zł z transportem! znad morza. Upewniłam się, że to nie żadna pomyłka sprzedającego i kupiłam. Stwierdziłam, że razem z łóżkiem stworzą fajny zestaw, a fotel, w którym będę mogła zasiąść do czytania bajek, jest bardzo wskazany :)
Fotel na żywo okazał się bardzo solidny, tylko tapicerkę na poduchach miał wymagająca wymiany. Pan z antykwariatu, który mi go dostarczył (pod Kraków) zapytany przeze mnie skąd taka cena, skoro inne meble u nich nie są wcale tanie, stwierdził, że fotel był niefotogeniczny i nikt go nie chciał, dlatego, żeby im juz nie zagracał miejsca spuszczali coraz bardziej cenę :).
W montażu łóżka pomógł mi tata mojego synka i mój siostrzeniec.
A za fotel wzięłam się sama. Uszyłam nowe pokrowce (stare okazały się być zdejmowane), u Agnieszki z AgoHome kupiłam biały wosk, zmatowiłam nieco drewno papierem ściernym, zasmarowałam woskiem, zostawiłam tak na noc, żeby dobrze się związał z podłożem, a rano potraktowałam całość jeszcze trochę woskiem bezbarwnym i efekt pobielenia bardzo mnie zadowolił.
Teraz meble prezentują się tak...
Jak widać łózko jeszcze, hmm, no, nie całkiem :). Ale jestem w trakcie skrobania papierem ściernym i mam zamiar, podobnie jak fotel, potraktować je białym woskiem, tylko najpierw całość zapuszczę bejcą rustykalną, żeby ujednolicić kolor czół i boków. Nieruszane zostaną tylko płyciny z intarsjami - one będą tylko zawoskowane na bezbarwnie.
Zdjęcia z pokoju są bardzo nieostre, ale jest to strona północna, i nigdy nie ma tam mocnego światła.
Widoczny przy drzwiach regał chciałabym zastąpić czerwoną komodą z ikei, żeby jednak ukryć niektóre rzeczy. Regał na książki planuję postawić przy oknie.
Póki co, strona okienna jest taka:
A właściwie była, bo tez się w ostatni weekend trochę pozmieniało. W oknie zamiast girlandy z proporczyków, zawisła roleta rzymska (powieszę ja nad łóżkiem, albo nad ścianą tablicową). Ponieważ w pokoju już i tak jest ciemnawo, a widok za oknem jest ładny, zwłaszcza, kiedy już na drzewach i krzewach są liście, to nie chciałam do niczym zasłaniać, ale jednak w nocy, latarnia od sąsiada za mocno świeci do pokoju, stąd decyzja o roletach.
Różowe elementy, które tu i ówdzie widać, są w spadku po starszej siostrze, bo kiedyś to był pokój wspólny. Pojemniki w regale na zabawki wymienię na czerwone i czarne, a krzesełka też dam jakieś inne, tylko jeszcze nic mi nie wpadło w oko.
W weekend przemalowałam też wiklinowy klosz od lampy, który wisiał kiedyś w przedpokoju. Potraktowany białą farbą z namalowanymi czerwonymi i granatowymi gwiazdkami, całkiem dobrze pasuje do pokoju.
Żeby nie było banalnie, to powiesiłam go na skrawkach tkaniny w biało-granatową krateczkę, które oderwałam od kuponu materiału, żeby były lekko postrzępione :).
A że nie samymi remontami człowiek żyje, to ostatnio wykonałam trochę wielkanocnych wianków :):
Bardzo dziękuję za zainteresowanie moim candy :). Przypominam, ze wciąż można się na nie zapisywać TUTAJ.
 Banerek z linkiem jest też dostępny na pasku bocznym po prawej stronie.
Serdecznie witam nowych Czytelników i Obserwatorów,a wszystkim Wam życzę dużo słońca :)
Ania





poniedziałek, 24 marca 2014

Wiosna na całego! czyli pora na wiosenne candy :)

Nie wiem, jak u Was, ale u mnie wiosna przyszła naprawdę :). Od wczoraj nie pada, wszystko pachnie wiosna, kwiatki kwitną, ptaszki śpiewają...
W ogrodzie właściwie w każdej chwili rozwija się jakiś nowy kwiatuszek.
Magnolia gwiaździsta, która mam dosłownie na wyciągnięcie ręki, gdyż jej gałęzie sięgają już balkonu, otwiera kwiaty dosłownie w oczach.
 Krokusy, których cebuli posadziłam jesienią, a niedawno potraktował je kołami wielkiego auta kurier, tez jakoś się pozbierały.
Rozkwitają się tez moje ulubione ulubione malutkie narcyzy "Tet a Tet"
Mój balkonowy mini-ogródek też epatuje kolorami :):
Wiosenna aura sprawia, że i w domu zaczynam się otaczać kolorami i kwiatami :)
Sprawiłam sobie tez w końcu gazetnik przy sofę i mam swoje ulubione czasopisma w jednym miejscu pod ręką. Jak przystało na mój biały pokój, gazetnik również jest dopasowany, do ogólnej kolorystyki :).
Nie jest to czysta biel, tylko ecru, a kolorowo kwiatkowe akcenty pojawiają we wnętrzu - na bawełnianej podszewce (motyw typowy dla projektów Laury Ashley) oraz jako delikatny, szydełkowy kwiatek-przypinka na zewnątrz:
Gazetnik do nabycia TUTAJ.
Wkrótce pochwalę się innymi małymi zmianami w swoim domku.
A teraz pora na obiecana zabawę :)
Okazja jest podwójna, bo po pierwsze początek wiosny, a po drugie, w kwietniu minie roku, od publikacji pierwszego posta u Ani w ogrodzie :).
Prezenty iście wiosenne.
Po pierwsze bardzo ładnie wydany i ciekawie napisany poradnik o urządzaniu balkonów. W poradniku tym, oprócz omówienia roślin ozdobnych, znajdziecie wiele ciekawych informacji o tym, czym się kierować przy wyborze roślin, jakie warzywa, owoce i zioła można wyhodować na własnym balkonie. Jak sadzić, jak pielęgnować i chronić rośliny bez użycia chemii. Znajdziecie tez porady jak nawadniać i zimować rośliny balkonowe. Jednym słowem, bardzo ciekawa pozycja, dla wszystkich posiadających własny balkon.
W sam raz po otrzymaniu nagrody, będzie jeszcze czas, aby się zapoznać z poradnikiem przed majowym obsadzaniem ogrodów :)
Po drugie - taka pastelowa ptaszyna w wiosennych barwach: mięta, turkus i róż :)
Po trzecie - mała niespodzianka :)
Serdecznie zapraszam do zabawy, która potrwa do 11 kwietnia.
 A oto zasady zabawy:
1. Pozostawienie komentarza pod postem z chęcią udziału w zabawie
2. Osoby nie posiadające bloga proszę o pozostawienie adresu e-mail
3. Posiadaczy bloga proszę o wklejenie poniższego banerka na pasku bocznym swojego bloga  (można też napomknąć w poście o zorganizowanej przeze mnie zabawie)
4. Nieblogujących, posiadających profil na FB proszę o zamieszczenie tam informacji o zabawie (ale jeśli nie masz ani bloga ani profilu na FB, to tez możesz się z nami bawić :))
5. Dołączenie do grona moich obserwatorów będzie dla mnie miłe, ale nie jest warunkiem koniecznym :)
6. Na zgłoszenia czekam do 11 kwietnia 2014r. do godz. 23:59
7. W weekend po, zostanie wylosowana osoba, do której, jeszcze przed świętami trafi nagroda (przesyłka na mój koszt, tylko na terenie UE)

I to by było na tyle dzisiaj :). Jeszcze tylko życzę Wam wszystkim takiej wiosny, jak u mnie w dniu dzisiejszym :)
Ania

PS. Wiele osób się skarży, że blogger blokuje możliwość dodawania bloga do obserwowanych. Ja też mam taki problem, ale można dodać blog do swojej listy czytelniczej poprzez Pulpit nawigacyjny - https://www.blogger.com